Byłam ostatnio z J. na spotkaniu z bardzo smakowitą kobitką. Obcisła mini, szpileczki, zgrabny, dopasowany sweterek, wydęte usteczka. Wprost nie mogłam od niej oczu oderwać! A J.? Po wyjściu ze spotkania stwierdził z rozmarzeniem: "Bardzo miła babka."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz