Koleżanka - mama półrocznej absorbującej córeczki - postanowiła się zrelaksować (coś jej się w końcu od życia należy!) i umówiła się do fryzjera. Pomyślała - posłucham ploteczek, dowiem się z kim ma dziecko ta znana aktorka, albo z kim romansuje ten znany piosenkarz... Ach... Na godzinkę zapomnieć o dziecku!
Niestety. Po 5 minutach rozmowy okazało się, że fryzjerka też jest świeżo upieczoną mamą i tak oto z dzieciowego tematu już nie zeszły. A gdyby tak się nie przyznała...
Niestety. Po 5 minutach rozmowy okazało się, że fryzjerka też jest świeżo upieczoną mamą i tak oto z dzieciowego tematu już nie zeszły. A gdyby tak się nie przyznała...
3 komentarze:
temat dzieci to chyba najcudowniejszy temat ;)
skąd ja to znam :)
Sprawa jest prosta - chcąc zrelaksować się nie myśląc o dziecku, nie przyznawajmy się, że je mamy. Ale to pewnie łatwe tylko w teorii ;-)
Prześlij komentarz