środa, 27 października 2010

Grunt to pomocna małżonka

Wczoraj mój drogi małżonek wybierał się na swoje bardzo męskie spotkanie. Na kilka minut przed wyjściem wylegując się na kanapie przypominam mu:
- Kochanie, nie zapomnij, że jeszcze musisz sobie wyprasować sobie koszulę.
- Oczywiście! Zapomniałbym! Jak ja Cię kocham! Jesteś cudowna! - i z wdzięcznością pobiegł po żelazko.

poniedziałek, 11 października 2010

Prawdziwie męskie zakupy

Synek P. swego czasu jadał jedynie Danonki truskawkowo-waniliowe. Nie stanowiłoby to żadnego problemu, gdyby nie były one w Biedronce pakowane po 4 wraz z dwoma bananowymi. Skoro bananowych syn nie jadał, marnowały się one w ustach rodziców. Na szczęście mąż P. to troskliwy i zaradny tato. Opracował autorską metodę podmieniania Danonków w czteropakach tak, by kupować tylko preferowane. Któregoś wieczoru, kiedy właśnie uskuteczniał swój proceder, usłyszał mężczyznę zwracającego się do małżonki:
- Kochanie, to jest ten facet, który podmienia Danonki!