niedziela, 22 stycznia 2012

Jedyna właściwa hierarchia

Podczas kolędy mało rozgarnięty ksiądz zapytał o mojego nieobecnego męża:
- A kim jest J.?
Z wyjaśnieniem pospieszyła teściowa:
- To mąż mojej synowej.
Dobrze, że nie powiedziała, że to ojciec córki mojej synowej.