wtorek, 15 grudnia 2009

Uśmiechy odarte z uroku

Kiedy mój mały siostrzeniec miał 2 tygodnie życia miałam niekłamaną przyjemność po raz pierwszy trzymać go na rękach.
- A.! On się uśmiecha! - zawołałam do młodej mamy.
- Niestety... - szybko nastąpiło sprostowanie - też tak myśleliśmy. Wyczytaliśmy jednak w mądrej książce, że w tym wieku nie występuje jeszcze świadomy uśmiech, grymas go przypominający pojawia się w wyniku przesuwających się gazów w jelitach.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

najlepsze są komentarze dziadków i sąsiadów jak dziecko gaworzy -"o! już mówi", albo "na pewno jest mu zimno". Nawet jelita wymiękają. magda