środa, 13 maja 2009

Krem cud

Tłumaczę wczoraj A. działanie nowego kremu na noc Night Recovery.

- To taki specjalny krem ratunkowy do stosowania w okresach przepracowania i przemęczenia. Szybko stawia twarz na nogi.

- Hm... To musi dość zabawnie wyglądać... - usłyszałam.

wtorek, 12 maja 2009

Kryzys zawodowy

Wczoraj moja szefowa stwierdziła:

- Powiedzcie mi coś, żebym miała jutro motywację przyjść do pracy.

- Nie wiem, muszę się zastanowić - odpowiedziała koleżanka

piątek, 8 maja 2009

Oblicza ciąży

Koleżanka dziś wyjaśniła mi, jaka jest najgorsza chwila w czasie ciąży: kiedy się cycki oprą na brzuchu!

środa, 6 maja 2009

Punkt widzenia

Byłam ostatnio z J. na spotkaniu z bardzo smakowitą kobitką. Obcisła mini, szpileczki, zgrabny, dopasowany sweterek, wydęte usteczka. Wprost nie mogłam od niej oczu oderwać! A J.? Po wyjściu ze spotkania stwierdził z rozmarzeniem: "Bardzo miła babka."

poniedziałek, 4 maja 2009

Cóż to za rezerwacja!

Dzisiejszy mail od klienta:

"Witam chciałbym prosić o kontakt telefoniczny chcę zarezerwować pokój ale trochę skomplikowany sposób ;-)"

środa, 29 kwietnia 2009

Zagadka kartograficzna

Napisała dziś do nas klientka z prośbą o dokonanie rezerwacji dla prezesa dużego banku. Niestety nie znała nazwy ani adresu hotelu. Wiedziała jedynie, że zlokalizowany jest on w Kolonii przy ulicyX oraz że w bezpośrednim sąsiedztwie mieszczą się biurowce. Problem pojawił się już na początku naszych poszukiwań. Okazało się bowiem, że ulica X jest porównywalna z ulicą Grunwaldzką w Gdańsku i ciągnie się od samego centrum aż do obwodnicy miasta. Kolega załączywszy mapę hybrydową google śledził całą jej długość poszukując hoteli w pobliżu wieżowców. Finalnie zgłosił się do mnie z prośbą o kontakt z hotelem, który wydał mu się najbardziej prawdopodobny. "Stoi obok jakiś wysokich budynków. Może to i biurowce, ale równie dobrze może to być spora fabryka". Zadzwoniłam zatem do hotelu z nietypowym pytaniem, co widzi za oknem. Kiedy recepcjonistka powiedziła, że w owych budynkach znajduje się siedziba międzynarodowego banku aż zakrzyknęłam z radości. Nasze śledztwo zostało zakończone sukcesem :-)

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Zdrobnienia

Ostatnio na imprezie znajomy Hiszpan usłyszał, jak używam zwrotu "Jasiu". Tak mu się to spodobało, że do swojej żony (Polki) zaczął od tego momentu mówić: "Iwonsiu".