poniedziałek, 6 października 2008

Statystyki

A to ci zdziwienie!

Jakiś już czas temu założyłam sobie statystyki na mojego bloga. Tak w sumie dla zabawy, żeby zobaczyć, czy to moje rzadkie pisanie sprawia przyjemność tylko mnie samej, czy też ktoś to czasem czyta. Średnio mam jakieś 3-4 wejścia dziennie (dzięki J., K. i T :-) ), jakże cieszy wierny czytelnik. Wśród opcji wykresów znajduje się tam także informacja na temat źródeł dostępu do badanej strony. Odkryłam dziś, że o ile początkowo trafiali do mnie internauci poprzez dostęp bezpośredni (no bo po co inaczej, skoro adres się zna), o tyle teraz ponad połowa wejść następuje poprzez wyszukiwarkę. Sprawdziłam, jakie słowa kierują do mnie zbłąkanych surferów. Otóż było to: "hiv plus minus". Wierzcie mi - zdziwienie moje było wielkie, jednakże nie tak wielkie, jak kiedy wpisałam je w google. Okazuje się, że jestem nieodkrytą mistrzynią pozycjonowania - 5. pozycja!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

coz... jakos sie nie lapie wsrod wiernej czytelniczej trojcy, a jestem tu i trwam!!!! :P

Cebulanna pisze...

Cieszę się, że Cię tu widzę :-)

Anonimowy pisze...

O! to miłe!