czwartek, 23 października 2008

Spłuczka

Miesiąc temu spłuczka w jednej z łazienek w moim biurze zaczęła mocno przeciekać. Kiedy zgłosiliśmy to szefowej, ta oburzona zapytała - I co ja mam z tym zrobić?!
Jako że nie zatrudniamy konserwatora, a nikt z pracowników nie zgłosił się do działania, spłuczka ciekła i ciekła. Pojawił się wielki szeroki pas kamienia, a my zaczęliśmy zastanawiać się, co to będzie, gdy przyjdzie rachunek za wodę. Lub gdy pani prezes wreszcie się zainteresuje. Pełni lęku nie zamierzaliśmy jej nic przypominać. Dziś - jak na złość - u szefowej w domu nie było prądu. Wpadła rano do firmy i zeszła do naszej (tzw. "dolnej") łazienki, by tam wysuszyć sobie głowę.
- P.! - wpadła do naszego biura - Dlaczego to tak cieknie?! To już tak chyba cieknie od wielu tygodni!
- Od wielu.... Od wielu... - zaczął pewnym głosem P. - No... Może od kilku...

piątek, 17 października 2008

Odpowiednia interpretacja skarbowa

Byłam ostatnio na szkoleniu z zakresu GPS, SQL, BluTooth itp. dziwnych rzeczy z grupą informatyków. Przy wieczornej biesiadzie zszedł temat na salsę. Panowie pytali, czy moje biuro organizuje szkolenia i w tym zakresie. Jeden z uczestników wniósł wątpliwość, czy uda się coś takiego rozliczyć. Na to drugi, rozwiał jego obawy - napisze się na fakturze - Szkolenie z Salasa i nikt się nie połapie, o co może chodzić :-)

poniedziałek, 6 października 2008

Statystyki

A to ci zdziwienie!

Jakiś już czas temu założyłam sobie statystyki na mojego bloga. Tak w sumie dla zabawy, żeby zobaczyć, czy to moje rzadkie pisanie sprawia przyjemność tylko mnie samej, czy też ktoś to czasem czyta. Średnio mam jakieś 3-4 wejścia dziennie (dzięki J., K. i T :-) ), jakże cieszy wierny czytelnik. Wśród opcji wykresów znajduje się tam także informacja na temat źródeł dostępu do badanej strony. Odkryłam dziś, że o ile początkowo trafiali do mnie internauci poprzez dostęp bezpośredni (no bo po co inaczej, skoro adres się zna), o tyle teraz ponad połowa wejść następuje poprzez wyszukiwarkę. Sprawdziłam, jakie słowa kierują do mnie zbłąkanych surferów. Otóż było to: "hiv plus minus". Wierzcie mi - zdziwienie moje było wielkie, jednakże nie tak wielkie, jak kiedy wpisałam je w google. Okazuje się, że jestem nieodkrytą mistrzynią pozycjonowania - 5. pozycja!

czwartek, 2 października 2008

Poliglota

Co mógł powiedzieć na niemieskiej autostradzie jakiś wystraszony niemiecki chłopak za ladą na moje "Thank you"? Oczywiście... "Please".

środa, 24 września 2008

Tort na każdą okazję

Znajoma wchodzi speszona do S... znanej cukierni sieciowej.
- Dzień dobry. Chciałam zamówić tort na wieczór panieński...
- Dupa? Cycki? Czy penis? - pada głośna i pewna odpowiedź.

wtorek, 9 września 2008

W biurze

Dziś podczas rozmowy telefonicznej kolega usłyszał:
"Czy mógłby Pan powtórzyć nazwisko, ponieważ mam katar i nie usłyszałam?"

Widać słucha nosem...

środa, 3 września 2008

Temat kontrowersyjny

Kupowałam ostatnio dodatki do sukni na wesele mojej siostry. Jest ona na gorsecie i wymaga... wypełnienia dekoltu. Kiedy znalazłam wreszcie odpowiedni model bielizny, uświadomiłam sobie, że rację miał mój kolega, który twierdził, że staniki dzielą się na "push up" i "push down". Odkryłam jeszcze jedną opcję - "instead of".