środa, 11 czerwca 2008
Termin płatności
Do urzędu spłynęła ostatnio faktura z terminem płatności 7 dni. Wiadomo - poczta strajkuje, faktura dotarła po terminie. Zadzwoniłyśmy, żeby przysłano nową, z dłuższym terminem płatności, wszak urzędy nie mogą płacić z opóźnieniem! No i przyszła - "Termin płatności: 50 dni".
Pierwsze lekcje
Znajomy i jego roczny synek:
- Jak robi piesek?
- Hau hau!
- A jak robi kotek?
- Kici kici...
- Jak robi piesek?
- Hau hau!
- A jak robi kotek?
- Kici kici...
wtorek, 20 maja 2008
Punkt widzenia muzealnika
Kilka dni temu w mediach lokalnych wrzało. Na terenie pobliskich fortyfikacji wykopano cenną zabytkową lufę. W lufie wykryto uzbrojony pocisk. Kiedy ewakuowanych pracowników zapytano, czy się boją, odpowiedzieli, że owszem - boją się, że saperzy zniszczą im eksponat.
Jak to po pewnym czasie w związku być potrafi
Kilka dni temu J. wchodzi do mojego pokoju jakoś wieczorem:
- Kochanie, mogę sobie włączyć komputer?- Pyta przymilnie - Zaraz... Co ja mówię? Kochanie, włączę sobie komputer! - dodaje stanowczo.
Zdumienie moje było niepomierne.
- Przypominam Ci.... - zaczęłam złowieszczo - Przypominam Ci.... że leży na biurku - dodałam po chwili zastanowienia.
- Kochanie, mogę sobie włączyć komputer?- Pyta przymilnie - Zaraz... Co ja mówię? Kochanie, włączę sobie komputer! - dodaje stanowczo.
Zdumienie moje było niepomierne.
- Przypominam Ci.... - zaczęłam złowieszczo - Przypominam Ci.... że leży na biurku - dodałam po chwili zastanowienia.
czwartek, 24 kwietnia 2008
Gdy za głośno...
Rozmowa w knajpie:
- W piątki i w soboty grajkowie grają tu na ż....
- Na żubrze ?????
- Na ż.....!!!
- Na żółwiu ????????!!!!!!!!!!!!
- Na ŻYWO!!!!!!!!!
- W piątki i w soboty grajkowie grają tu na ż....
- Na żubrze ?????
- Na ż.....!!!
- Na żółwiu ????????!!!!!!!!!!!!
- Na ŻYWO!!!!!!!!!
wtorek, 8 kwietnia 2008
Filozof
Długo niewidziany kolega na pytanie - "Co słychać?":
"Skończyłem filozofię i myślę, co dalej."
"Skończyłem filozofię i myślę, co dalej."
wtorek, 1 kwietnia 2008
Po ptokach - anegdoty spóźnione ale dobre
Przed Świętami koleżanka przygotowała wydmuszki dla swojego synka do przedszkola. Zapakowała mu ładnie w watkę i pudełko i wytłumaczyła - ostrożnie, bo się potłuką. Rano starszy biegnie sobie do szkoły i dziwi się młodszemu bratu, czemu ten tak wolno idzie.
"Bo ja mam delikatne jajka" - odpowiedział przedszkolak.
"Bo ja mam delikatne jajka" - odpowiedział przedszkolak.
Subskrybuj:
Posty (Atom)