wtorek, 27 marca 2007

Międzynarodowo

Dziś przyjechała do mnie do hotelu grupka trzech uśmiechniętych panów. Po zameldowaniu okazało się, że jeden jest z USA, drugi z Irlandii a trzeci wpisał do karty meldunkowej obywatelstwo czeskie. Co ciekawe jeden z nich miał zdecydowanie zarówno imię, jak i nazwisko a także i urodę typowego Hindusa. Zgadnijcie, który - Czech oczywiście! To nie była łatwa zagadka ;-)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Z tymi "międzynarodowymi gośćmi" to zupełnie jak z Mirmurem z bloku obok, przecież on zupełnie nie wygląda jak Korat. Ale cóż ta jego wiara w dobre pochodzenie, pozwala mu wieść ten nędzny żywot na jako takim poziomie intelektualnym.

Zapomniałaś wyłączyć TV (co Ty oglądasz ostatnio?!...). Dzięki za kocyk i chrupki z tuńczykiem.

Cebulanna pisze...

Korat zapewne 7 żyć mając na wyższy poziom inteligencji z łatwością sobie pozwolić może. A TV nie wyłączyłam, w rzeczy samej - wiesz jak lubię, kiedy ktoś szepce mi do ucha, gdy zasypiam...